Nasz patronat z IFP UAM

W dniu 1 kwietnia 2025 r. zawarte zostało porozumienie o współpracy między Instytutem Filologii Polskiej a I Liceum Ogólnokształcącym  im. Tadeusza Kościuszki w Koninie.  Porozumienie zostało podpisane przez  Prorektor ds. studenckich i kształcenia prof. dr hab. Joannę Wójcik i Dyrektor Emilię Bugaj.

I LO w Koninie współpracuje z IFP UAM od wielu lat, nasza młodzież brała już udział w wielu wykładach i warsztatach prowadzonych przez pracowników badawczo-dydaktycznych. Spotkania odbywały się zarówno w siedzibie Instytutu Filologii Polskiej  UAM  jak i w murach I Liceum Ogólnokształcącego w Koninie. 

Uczniowie I LO w Koninie brali aktywny udział w Dniach Dialektologa zorganizowanych przez Studenckie Dialektologiczne Koło Naukowe UAM oraz Pracownię Dialektologiczną UAM. Przygotowali również prezentację na sesję popularnonaukową pod kierownictwem Prof. Marcina Jaworskiego.

Z Pracownią Dialektologiczną łączą nas szczególnie wspólne projekty między innymi współpraca przy powstaniu Regionalnego słownika tematycznego języka mieszkańców Wielkopolski – powiaty gnieźnieński i koniński w ramach Narodowego Programu Rozwoju Humanistyki (moduł Dziedzictwo narodowe). Szczególnie owocna i satysfakcjonująca była współpraca w ramach projektu z Prof. UAM dr hab. Błażejem Osowskim.

Co zyskują uczniowie I LO?

Pracownicy badawczo-dydaktyczni prowadzą wykłady i warsztaty dla młodzieży, współdziałają z nauczycielami języka polskiego, wspierają rozwój zainteresowań uczniów literaturą, językiem, kulturą i dialektami regionu. Młodzież pod opieką polonistów oraz naukowców z IFP realizuje swoje pierwsze projekty badawcze  oraz bierze udział w wydarzeniach kulturalnych i popularnonaukowych. Ciekawą formą współpracy jest możliwość uczestnictwa w organizowanych zajęciach otwartych (wykładach, seminariach, warsztatach a również zajęciach prowadzonych zdalnie).

„Pamięć utracona, pamięć ocalona”

„Pamięć utracona, pamięć ocalona” – to nasz projekt! Przez najbliższy tydzień będziemy gościć w Szczecinie wraz z młodzieżą z Katharinen-Gymnasium w Ingolstadt. Miasto Szczecin, które od 80 lat jest polskie, ma swoją skomplikowaną historię – podobnie jak cała Europa po II wojnie światowej, kiedy ok. 15 milionów ludzi zostało przesiedlonych lub zmuszonych do opuszczenia swoich domów.

Podczas dzisiejszych warsztatów zajęliśmy się właśnie tym tematem. Od soboty przekraczamy granice – zarówno te historyczne, geograficzne, jak i międzyludzkie.

Wywiad z Panią Iwoną Czajkowską, nauczycielką biologii w I LO

Dzień dobry, Pani Profesor! Na początku chcielibyśmy zapytać, jak do tej pory mija Pani ten rok szkolny?  

Bardzo pracowicie i zarazem szybko. Mam wrażenie, że im dłużej pracuję, tym więcej muszę włożyć w to wszystko pracy, myślę, że więcej niż kilkanaście lat temu 

Jak wyglądały początki Pani pracy jako nauczycielki? 

Po studiach zostałam od razu zatrudniona w I LO i tak raczkowałam, doszkalałam się, szlifowałam swoje metody aż do dnia dzisiejszego. Tak naprawdę całe moje życie zawodowe związane jest wyłącznie z I LO. Również chodziłam tu do szkoły, uczęszczałam do klasy biologiczno-chemicznej. Tak więc moje życie, z pięcioletnią przerwą na studia, jest związane z tą szkołą. 

A co Pani najbardziej lubi w swojej pracy? Co daje Pani największą satysfakcję?  

Myślę, że wdzięczność ucznia. Jeśli widzę, że to, co robię, ma sens i mam odbiorców, że nie mówię „do ściany” i to właśnie przekłada się na moją radość, a także na wyniki maturalne. A kiedy potem przychodzą i chwalą się, że dostali się na wymarzone studia, to naprawdę daje mi dużo radości i pokazuje, że to, co robię, ma sens. 

Jakie cechy ceni Pani w innych ludziach, szczególnie w uczniach?

Cenię uczciwość, prawdomówność, ale też kreatywność. Szczególnie doceniam właśnie kreatywność moich uczniów. Z kolei nienawidzę oszustwa i krętactwa.  

A czy te negatywne cechy są coraz bardziej widoczne z biegiem lat, czy jednak nie jest aż tak źle?  

Szczerze?! Niestety coraz częściej. Myślę, że wynika to przede wszystkim z przyzwolenia – coraz większa liczba uczniów kombinuje i ściąga na sprawdzianach, a trudno z tym walczyć.  

W takim razie jakie minusy widzi Pani w swojej pracy?  

Minusem, który dostrzega m.in. moja rodzina, jest to, że w ciągu roku szkolnego tak naprawdę mnie nie ma. Prawda jest taka, że od rana do późnej nocy pracuję i pomimo 32 lat doświadczenia ja cały czas się przygotowuję, szukam nowych zadań dla uczniów, myślę o tym, co im opowiem. W dużej mierze taka praca odbija się na rodzinie i na czasie, który z nimi spędzam, ale rekompensatą za to są wakacje. Biologia to dziedzina nauki, która się dynamicznie rozwija. Wymusza to nieustanne pogłębianie wiedzy, żeby móc to wszystko przenieść na poziom szkolny, a to z kolei absorbuje dużo czasu. Jeśli chodzi o pracę z młodzieżą, to bardzo przeszkadza mi hałas, a czasem naprawdę trudno o względny spokój w klasie. Gdy wracam do domu, pierwsze co robię, to wyłączam absolutnie wszystko, bo hałas mnie drażni. Myślę, że to jest minus tej pracy – ogromna liczba bodźców.

A jakie są zalety tego zawodu?  

Chyba to, że czerpiemy z młodych osób trochę tej witalności, młodości. Gdy się spotykamy z fajnymi ludźmi, to naprawdę zarażają nas swoim optymizmem. Nawet w społeczeństwie mówi się, że nauczyciel jest często młodszy niż jego rówieśnik właśnie dzięki pracy z uczniami.  

Gdyby miała Pani możliwość uczenia innego przedmiotu, to jaki by Pani wybrała?  

Chemię! Chemia jest mi bardzo bliska. W dodatku zrobiłam studia podyplomowe z chemii, co pomaga mi w uczeniu klas medycznych, bo łatwiej analizuję pewne procesy. Zresztą chemię zawsze kochałam. 

A gdyby nie szkoła, to czym by się Pani zajmowała? Czy miała pani jakiś „plan B”?  

Zawsze marzyłam o medycynie, mam duszę lekarza. W domu jestem takim lekarzem rodzinnym. To jest moje niespełnione marzenie, ale rekompensatą za to jest przygotowanie uczniów na studia medyczne. 

Czy miała Pani taki przedmiot w szkole, którego nie lubiła?  

Były takie dwa przedmioty. Nienawidziłam historii i plastyki. Do tej pory nie umiem rysować, nigdy nie lubiłam plastyki ze względu na to, że jestem leworęczna, a za moich czasów dzieci na siłę były przestawiane na rękę prawą. Pamiętam sytuację, gdy rysowałam w pokoju, a moja mama, która również była nauczycielką, przychodziła i bardzo mnie prosiła, abym zaczęła rysować prawą ręką. A dlaczego nie lubiłam historii? Chyba dlatego, że nigdy nie była w kręgu moich zainteresowań. Ja zawsze byłam bardziej ścisłowcem i te humanistyczne przedmioty po prostu nie były moją bajką.  

A jakie jest Pani najlepsze wspomnienie z okresu dzieciństwa?  

Bardzo dobrze wspominam wiśniobranie u moich dziadków. Mieli oni sady wiśniowe i rokrocznie cała rodzina zjeżdżała się do nich i mimo że to nie była łatwa praca, to było naprawdę super, bo mogliśmy spędzać razem czas.

A jakie ma Pani pasje, hobby?  

Gram na pianinie, bo chodziłam do szkoły muzycznej przez 8 lat, więc coś mi z tego pozostało. Lubię też podróże z rodziną, ze swoim partnerem. Najczęściej w góry – uwielbiamy górskie wędrówki. Mam też dwóch małych wnuków i na pewno chciałabym poświęcać im więcej czasu

Czy chciałaby Pani przekazać nam jakąś „lekcję życiową”?

W życiu nic nie dzieje się bez powodu i wszystko jest po coś. Cała sztuka polega na tym, by mimo gorszych momentów umieć wyjść z nich obronną ręką. Nie wolno rezygnować z marzeń!.

Dziękujemy pani bardzo za rozmowę!  

Wywiad przeprowadzili uczniowie kl. 4b o profilu dziennikarskim: Kamil Leonczuk, Antoni Ciesielski

Warsztaty z medycyny taktycznej i ratownictwa medycznego

Dnia 19 marca 2025 r. uczniowie klas 3e i 2g uczestniczyli w warsztatach prowadzonych przez uczennice klasy 3g – Łucję Szczepankiewicz i Patrycję Krakowską. Tematyka zajęć obejmowała zagadnienia związane z medycyną taktyczną stosowaną na polu walki oraz szeroko pojętym ratownictwem medycznym.

Podczas warsztatów uczniowie mieli możliwość praktycznego zapoznania się z użyciem stazy taktycznej służącej do tamowania krwotoków, sprzętu do podawania tlenu oraz różnego rodzaju opatrunków wykorzystywanych w działaniach ratunkowych. Dodatkowo poznali procedury stosowane przez ratowników medycznych w sytuacjach zagrożenia życia.

„Koncert wiosenny” zakończony!

NOWE ZDJĘCIA! Właśnie zakończyła się II edycja konkursu wokalnego „Koncert wiosenny”, zorganizowana w murach naszej szkoły dla uczniów klas VII – VIII szkół podstawowych.

Mamy ogromną przyjemność przedstawić zdobywców nagród:

Grand Prix – Antonina Zbytniewska (SP nr 12 w Koninie)
I miejsce – Zofia Oliwia Pawlik (SP w Szczepidle)
II miejsce – Martyna Drzewiecka (SP Powiercie)
III miejsce – Borys Rudyj (SP 11 Konin)
Wyróżnienie – Wiktoria Lasota (SP w Kole)
Nagroda Dyrektora – Maja Jarząbek (SP Koziegłowy)
Nagroda za najlepsze wykonanie w języku angielskim – Agata Nawrocka (ZSP Skulsk)
Nagroda publiczności – Wojciech Kin (SP Rzgów)

Serdecznie dziękujemy opiekunom i nauczycielom za przygotowanie uczestników i wspieranie ich muzycznych talentów!

Szczególne podziękowania kierujemy do naszego wspaniałego jury, które z ogromnym zaangażowaniem oceniało występy uczestników:

  • p. Ewa Tomczak-Łukaszewska (Wydział Anglistyki UAM, absolwentka I LO)
  • p. Larysa Napierała-Gruszka (I LO)
  • p. Damian Kruczkowski (absolwent I LO)
  • p. Dominik Zimny (absolwent I LO)

Dziękujemy także proARTI za przepiękne dekoracje, które nadały wydarzeniu wyjątkowy, wiosenny klimat! Jeśli szukacie profesjonalnych dekoracji na każdą okazję – gorąco polecamy!

Na koniec podziękowania kierujemy do zespołu organizacyjnego: Agaty Salzman, Larysy Napierały-Gruszki, Patrycji Ptak oraz Magdaleny Siwińskiej-Wyrwy. Dzięki zaangażowaniu, pasji i ciężkiej pracy mogliśmy wspólnie przeżyć ten wyjątkowy muzyczny dzień!

Gratulujemy wszystkim uczestnikom i dziękujemy za niezapomniane występy!
Zapraszamy za rok!

Zaproszenie na Drzwi Otwarte

I Liceum Ogólnokształcące im. T. Kościuszki w Koninie serdecznie zaprasza uczniów klas VIII szkół podstawowych na Drzwi Otwarte, które odbędą się 21 marca 2025 r. (piątek) w godzinach 13:30 – 14:30.

To doskonała okazja, aby poznać ofertę edukacyjną naszej szkoły, zobaczyć, jak wygląda nauka w naszym liceum, oraz spotkać nauczycieli i uczniów.

Czekamy na Was z niecierpliwością! Do zobaczenia!

Wywiad z Panią Renatą Bielińską, nauczycielką plastyki w I LO

Dzień dobry! Wiemy, że jest Pani osobą o wielu pasjach, ale czy zawsze marzyła Pani o
pracy z młodzieżą?

Tak, od zawsze marzyłam o pracy nauczyciela. W dzieciństwie często bawiłam się z
koleżankami w szkołę. Jednocześnie dużo malowałam i rysowałam, dlatego udało mi się
szczęśliwie połączyć obie te pasje i zostałam nauczycielem plastyki.
Gdyby nie praca w szkole, to czym by się Pani zajmowała?
Gdyby nie praca w szkole, to z pewnością nadal pracowałabym z ludźmi lub zajmowałabym
się sztuką. Posiadam wiele kwalifikacji i umiejętności, dlatego w przeszłości wykonywałam
różne zawody, m.in. byłam projektantem reklamy, artystą malarzem, rzeźbiarzem, aranżerem
scenografii i targów, wykładowcą metod terapii, animatorem kultury. Pisałam także teksty na
temat sztuki i arteterapii.
Co najbardziej lubi Pani w swojej pracy?
W swojej pracy najbardziej cenię kontakt z twórczą młodzieżą, jej kreatywność oraz
możliwość kształtowania zainteresowań uczniów. Cieszę się, gdy rozwijają swoje pasje,
czerpią z nich satysfakcję i otwierają się na świat, a także wtedy, gdy osiągają sukcesy.
Jakie są Pani pasje poza pracą?
Moje pasje to malowanie obrazów, fotografowanie, rękodzieło, czytanie książek, arteterapia
oraz pisanie. Bardzo często uczestniczę w wernisażach, plenerach malarskich, a także w
różnego rodzaju warsztatach związanych ze sztuką i arteterapią. Moje zainteresowania
przeplatają się z pracą, ponieważ ona również jest moją pasją. Rozwijanie własnych
umiejętności wpływa na jakość mojej pracy dydaktycznej.
Czy ma Pani jakieś szczególne wspomnienie związane z pracą w naszej szkole?
Najlepsze wspomnienia to te spotykania z absolwentami, którym wiedza zdobyta w naszym
liceum pomogła w życiu zawodowym i osobistym. Takich chwil życzę każdemu uczniowi i
nauczycielowi.
Dziękujemy za udzielenie wywiadu. Życzymy Pani wielu dalszych sukcesów w pracy i
miłego dnia!

Wywiad przeprowadziły uczennice kl. 4b o profilu dziennikarskim:
Aleksandra Przyjemska, Marta Żyża

Sukces naszego ucznia w Ogólnopolskim Konkursie Wiedzy o Diagnostyce Laboratoryjnej!

Z radością informujemy, że Kamil Ogły, uczeń klasy 3F o profilu medycznym, zdobył III miejsce na etapie okręgowym Ogólnopolskiego Konkursu Wiedzy o Diagnostyce Laboratoryjnej „Lab Test”.

Konkurs odbywał się pod patronatem honorowym Krajowej Izby Diagnostów Laboratoryjnych, a Kamil do rywalizacji przygotowywał się pod czujnym okiem swojej nauczycielki biologii, pani Doroty Wapniarskiej.

Serdecznie gratulujemy i życzymy kolejnych sukcesów!