Walencja, czyli dlaczego kochamy Hiszpanię!

Udział w kursie języka hiszpańskiego w Walencji był naturalną konsekwencją mojego zainteresowania historią, kulturą i językiem tego pięknego kraju. Pierwszy raz jednak wyruszyłam do Hiszpanii sama, aby wziąć udział w finansowanym z Funduszy Europejskich projekcie „Dwujęzyczność w I LO przyszłością uczniów i nauczycieli” w ramach PO WER 2016 intensywnym  kursie języka hiszpańskiego dla cudzoziemców i poddać ocenie własne kompetencje językowe. Wybrałam  Escuela de Espanol de Taronja  w Walencji, która należy do najlepiej ocenianych w regionie, choć konkurencja jest naprawdę duża, o czym mogłam się przekonać uczestnicząc w spotkaniach dyskusyjnych, w których rozmówcami byli przedstawiciele różnych nacji oraz wielu szkół – była to okazja do rozmowy przy stolikach językowych, np. stoliku angielsko–hiszpańskim albo niemiecko-hiszpańskim. Niestety nie było stolika polskiego, bowiem byłam jedyną reprezentantką naszego kraju, musiałam zatem radzić sobie wśród istniejących możliwości.  Wieczory dyskusyjne odbywały się w Ubik Cafe –  literackiej kawiarence, której ściany wypełniały regały pełne książek, a tematem przewodnim mojego pierwszego wieczoru była rola książek w życiu: „Los libros y tu”. Zajęcia w szkole odbywały się naprzemiennie rano lub po południu, były bardzo intensywne , prowadzone z wykorzystaniem nowoczesnych środków audiowizualnych, ale zawsze w przyjaznej i sprzyjającej aktywności atmosferze.  Wieczory  były wypełnione atrakcyjnymi ofertami spotkań, które stwarzały okazję do rozmowy po  hiszpańsku i ćwiczenia nabytych umiejętności. Były to spacery po Walencji i poznawanie historii i zabytków miasta, fiesta powitalna z słynną paellą walencianą czy wieczór Jam Sessions. W weekendy szkoła organizowała uczestnikom kursu całodniowe atrakcje, ja uczestniczyłam w wyprawie górskiej do źródeł rzeki Palancia w prowincji Castellón,  zakończonej w malowniczo położonym miasteczku Bejis, skąd rozciągał się piękny widok na pobliskie doliny.
Podczas kursu poznałam wielu przedstawicieli różnych nacji: Hiszpanów , Niemców, Holendrów, Włochów, najczęściej ludzi młodych, którzy przyjechali ćwiczyć język hiszpański, biegle już posługując się innymi językami obcymi. Jestem pod wrażeniem ich otwartości, ciekawości świata i wzajemnej życzliwości, co jest doskonałym potwierdzeniem wielkiej roli tego typu programów w przełamywaniu barier pomiędzy narodami i  budowaniu  wspólnoty Europejczyków. Udział w europejskim programie Mobilność  POW ER 2016 nie tylko pomógł mi podnieść kompetencje językowe, ale też utwierdził w przekonaniu, że warto realizować własne pasje, spełniać marzenia, przekraczać granice własnego komfortu. Już podczas najbliższych Drzwi Otwartych w I  LO włączę się działania  promujące język hiszpański w szkole, przedstawię uczniom i tegorocznym absolwentom gimnazjów relację z mojego wyjazdu. W swojej dalszej pracy planuję wykorzystać zdobyte  wiadomości  na moich  lekcjach oraz w  przedsięwzięciach artystycznych realizowanych w klasach humanistycznych. Dorota Romańczuk-Klaczek