
Dziś gościem wywiadu jest Pani Profesor Anna Cieślak, nauczycielka języka angielskiego w naszym liceum.
Jak się Pani dzisiaj czuje?
Dzisiaj czuję się bardzo dobrze, ponieważ wyszło słońce, a ja bardzo lubię taką pogodę, która dodaje mi energii.
Miło nam to słyszeć! Na początku chciałybyśmy zapytać o tę sferę szkolną – skąd pomysł na nauczanie języka angielskiego, czy ktoś Panią zainspirował?
Nauczycielką chciałam być już od dziecka, natomiast językami obcymi zainteresowałam się w szkole podstawowej, chociaż wtedy uczyłam się tylko języka rosyjskiego. W liceum zaczęłam uczyć się języka francuskiego i bardzo mi się on spodobał. Miałam również świetną nauczycielkę – panią Alę Piotrowską-Czarny, która sprawiła, że ten język oraz ogólnie języki obce zaczęły mnie interesować jeszcze bardziej. Prywatnie uczyłam się również języka angielskiego i bardzo to lubiłam. Języki są pierwszym krokiem, by poznawać inne kraje, a ja dorastałam w takich czasach, kiedy Polska dopiero otwierała się na świat i to mnie bardzo ciekawiło.
Czy dalej kontynuuje Pani naukę języków obcych?
Oprócz tego, że skończyłam filologię angielską, to studiowałam również język francuski. Później uczyłam się jeszcze języka włoskiego – to jednak nie do końca się udało, lecz nadal po głowie chodzi mi myśl, żeby kontynuować naukę tego języka.
Miała Pani okazję być kiedyś we Francji?
Tak, byłam we Francji kilka razy. Odwiedziłam również Belgię i Luksemburg, gdzie również mogłam doskonalić naukę języka.
A jeżeli chodzi o zawód nauczyciela, to co najbardziej, a co najmniej Pani w nim lubi?
Najbardziej lubię kontakt z młodzieżą, lubię obserwować postępy moich uczniów. Wielką satysfakcję daje mi osiągnięty cel, kiedy widzę, że kogoś czegoś nauczyłam. Bardzo doceniam w uczniach szczerość i otwartość, gdy nie boją się mówić, że czegoś nie rozumieją, kiedy jest dialog między nami. Najbardziej w szkole nie lubię zbędnej biurokracji.
Chciałybyśmy jeszcze dopytać o Pani młodzieńcze czasy, czyli co najlepiej Pani wspomina ze szkoły?
Na pewno koleżanki i kolegów, niektóre przyjaźnie przetrwały nawet do dzisiaj, a od ukończenia szkoły minęło już naprawdę sporo lat. Dobrze wspominam również nauczycieli, jednych bardziej, drugich trochę mniej. Miałam naprawdę świetny okres szkolny i ten czas na pewno pozytywnie odbił się na moim dalszym doświadczeniu życiowym.
Uczyła się Pani u nas w Koninie?
Tak, jestem z Konina, uczyłam się w Szkole Podstawowej nr 2, później w Szkole Podstawowej nr 12, a potem ukończyłam II Liceum Ogólnokształcące w Koninie.
W jakich krajach anglojęzycznych Pani była?
Jeśli chodzi o kraje europejskie to byłam w Anglii i Szkocji. Chciałabym zobaczyć jeszcze Irlandię Północną i Walię.
Jest coś, co spodobało się Pani w innej kulturze, a czego nie ma u nas w Polsce?
Bardzo lubię podróże, więc gdziekolwiek jadę, to przyglądam się głównie ludziom, kulturze i zwyczajom, które tam panują. W każdym kraju próbuję dostrzec coś ciekawego i zawsze staram się przenieść coś do nas, do mojego domu. Jestem otwarta na nowe doświadczenia, lubię poszerzać horyzonty, nie zamykam się tylko na polską kulturę.
Mogłaby Pani opowiedzieć nam swoją historię związaną z pracą w studiu radiowym? Jak to się stało, że zaczęła Pani tam pracować?
To był zupełny przypadek. Słuchając naszego konińskiego radia, usłyszałam, że szukają radiowca i będzie organizowany casting. Z czystej ciekawości zdecydowałam się zgłosić i udało się. Bardzo miło wspominam to doświadczenie, bo było to niesamowite przeżycie.
Czym się Pani wtedy zajmowała? Długo trwała ta przygoda?
W radiu prowadziłam audycje dla młodzieży, a moja przygoda trwała około 2 lata. Niestety w czasie studiów nie miałam już czasu na kontynuację tej pasji.
Chciałyśmy teraz przejść do sfery bardziej prywatnej – czy ma Pani jakieś zwierzęta?
Tak, kiedyś miałam psa, a teraz mam dwa koty – Ulianę i Nelę.
Co lubi Pani robić w czasie wolnym?
Interesuję się aranżacją wnętrz oraz motoryzacją. Próbuję się zainteresować ogrodem, jednak wciąż jeszcze niewiele wiem i dalej się uczę.
Skąd zainteresowanie motoryzacją? Ktoś Panią zainspirował?
Motoryzacją zainteresowałam się dzięki mojemu tacie, który jako zawodowy kierowca uczył mnie, z czego zbudowany jest samochód oraz jak stawiać pierwsze kroki za kierownicą.
Jeździ Pani na jakieś zloty, na przykład samochodów?
Nie, raczej nie jeżdżę na takie spotkania. Interesuję się ogólnie samochodami, lubię o nich dużo wiedzieć.
A zainteresowanie aranżacją wnętrz? Też ktoś Panią ,, zaraził” tą pasją?
Nie, moje zainteresowanie aranżacją wnętrz wzięło się raczej z tego, że bardzo lubię remonty i wszystko to, co z nimi związane, nawet ten hałas, kurz oraz oczywiście zakupy.
Bardzo dziękujemy za wywiad!
Wywiad przeprowadziły uczennice kl. 1b: Lilianna Stefaniak, Kaja Skalska, Karina Ruminkiewicz