W ramach programu Job Shadowing w Portugalii miałem okazję spędzić kilka niezwykłych dni w Agrupamento de Escolas Alexandre Herculano w Porto.
Już pierwszego dnia zostałem serdecznie powitany przez wicedyrektor Linę Costę oraz moją koordynatorkę programu, Marię Graçę Guimarães Silvę, które zapoznały mnie ze szkołą, nauczycielami oraz planem zajęć. Od początku czułem ogromną życzliwość i otwartość, a atmosfera w szkole była bardzo przyjazna.
Prezentacja o Polsce, Koninie i naszej szkole.
Jednym z najważniejszych momentów mojego pobytu był dzień, w którym miałem okazję poprowadzić zajęcia z młodzieżą portugalską.
Przygotowałem prezentację o Polsce, Koninie oraz o I Liceum Ogólnokształcącym im. Tadeusza Kościuszki w Koninie.
Było to dla mnie nie tylko wyróżnienie, ale i duże wyzwanie – musiałem wystąpić przed uczniami w języku angielskim. Choć miałem przygotowane slajdy, stres sprawił, że większość z nich zapomniałem… i mówiłem z pamięci, prosto z serca.
Uczniowie słuchali z zainteresowaniem, zadawali pytania i z entuzjazmem reagowali na informacje o Polsce.
Na zakończenie częstowałem ich polskimi krówkami, które wywołały wiele uśmiechów i stały się sympatycznym akcentem kończącym zajęcia.
Lekcja biologii – DNA z owoców.
Kolejnym wyjątkowym doświadczeniem była lekcja biologii, podczas której uczniowie przeprowadzali ekstrakcję DNA z owoców.
Zajęcia prowadzone były w sposób niezwykle angażujący – uczniowie samodzielnie mieszali, filtrowali i obserwowali powstawanie białej, nitkowatej substancji, czyli DNA.
Atmosfera była pełna ciekawości i naukowego zapału, a na koniec lekcji zapanował prawdziwie radosny klimat – znów pojawiły się polskie krówki, które znakomicie wpisały się w atmosferę wspólnego odkrywania świata nauki.
Francuski i edukacja plastyczna – nauka z sercem.
Miałem też okazję uczestniczyć w lekcji języka francuskiego w klasie siódmej.
Francuski to dla mnie język o niezwykle pięknym brzmieniu – i choć mój udział ograniczył się do krótkiego przedstawienia się, było to bardzo miłe doświadczenie.
W innej klasie obserwowałem zajęcia z edukacji wizualnej (Visual Education) z uczniami piątej klasy.
Nauczycielka zwróciła moją uwagę na to, że właśnie w tym wieku – w klasach 5–6 – dzieci uczą się z ogromnym entuzjazmem i otwartością.
Podczas lekcji uczniowie pokazywali swoje prace malarskie, rozmawialiśmy o kolorach podstawowych i pochodnych, a całość przebiegała w niezwykle radosnej atmosferze.
Dział nauczania specjalnego – lekcje, które zostają w pamięci.
Najbardziej poruszającym doświadczeniem mojego pobytu były zajęcia w Departamencie Nauczania Osób ze Specjalnymi Potrzebami Edukacyjnymi.
Miałem okazję uczestniczyć w lekcjach języka angielskiego i matematyki dla uczniów niesłyszących.
Każda z lekcji była prowadzona przez nauczyciela głównego oraz dwóch tłumaczy języka migowego, którzy przekazywali uczniom treści wypowiadane przez nauczyciela.
Zwróciłem uwagę, jak dobrze zorganizowane są zajęcia – uczniowie mieli niezwykle uporządkowane i staranne zeszyty, a komunikacja oparta na geście i spojrzeniu wymagała pełnego skupienia i zrozumienia.
Dzięki temu mogłem zobaczyć, jak ważna jest rola współpracy i dostosowania metod nauczania do indywidualnych potrzeb każdego ucznia.
Podsumowanie.
Pobyt w Porto był dla mnie ogromnym doświadczeniem zawodowym i osobistym.
Zyskałem nie tylko nowe inspiracje dydaktyczne, ale też głęboki szacunek dla portugalskich nauczycieli, ich zaangażowania i sposobu pracy z uczniami.
Miałem okazję zobaczyć, jak różnorodne może być nauczanie – od pracy laboratoryjnej po zajęcia artystyczne i edukację specjalną.
Z Porto wracam z głową pełną pomysłów i sercem pełnym wdzięczności.
Grzegorz Szopa – nauczyciel języka niemieckiego,
I Liceum Ogólnokształcące im. Tadeusza Kościuszki w Koninie.












